Fabuła filmu nawet oryginalna, nieźle wciąga, dodatkowo Charles Bronson jak zawsze nieźle wymiata i niezłego twardziela gra. No i w tle jeszcze Donald Pleasence."Telefon" ogląda się nawet szybko i w napięciu, mimo, że dynamicznej akcji niema. Warto obejrzeć, dobre kino, chociaż Charles miał jeszcze lepsze role. Oceniam na mocne 6,5/10.