A jestem kinowym frakiem. Ciągle widzę reklamy nowych produkcji, a tu dzisiaj mnie uderzyła recenzja i to słaba tego filmu. Myślałam, że po marnym Dziwnym Świecie większych rozczarowań nie będzie. A tu nawet nie mamy ochoty tego z córką oglądać. Mam nadzieję, że Pixar uniknie tej równi pochyłej i zostanie na swoim poziomie.
Nie ma co patrzeć na recencje. Byłam na filmie z córką (9 lat). Życzenie to po prostu ładna bajka. Jest dzielna i dobra główna bohaterka, jest wyraźnie zarysowany zły charakter, trochę gadających zwierząt, urocze stworzenia i piosenki (też dobre!). Nie rozumiem tego całego wylewania pomyj na ten film. Dajmy sobie trochę luzu - to są bajki dla dzieci, dzieciom mają się podobać. A nie, że dorośli krytycy będą teraz analizować - bo złol jest białym mężczyzną, a koleżanka głównej bohaterki chodzi o kulach... Tego w filmie w ogóle "nie widać" i nie razi.
Mnie się podobała. To po prostu ładna bajka ;). A dorośli piszący recenzje powinni przestać rozkładać wszystko na czynniki pierwsze. Strach pomyśleć, gdyby teraz do kin wszedł "Kopciuszek" albo inny "Robin Hood" (ten gdzie "grały" zwierzaki).
Ja byłam z dwoma dziewczynkami 7i 8 letnimi. Obu się podobało ale zgodnie stwierdziły, że np. Kraina Lodu czy Nasze magiczne Encanto są lepsze. Ja uważam, że film jest średni ale z zupełnie innych powodów niż czytam w komentarzach. Nie przeszkadza mi ani trochę inkluzywność ale wg. mnie są braki fabularne. Nie jest też szczególnie zabawny czy wzruszający. Natomiast 7 latka się autentycznie bała, czego się nie spodziewałam.
Pisząc, że nie mamy ochoty tego z córką oglądać, mam na myśli, że nie MAMY ochoty tego oglądać, nie tylko ja ale i córka. Zwiastun w ogóle nie jest ciekawy, to i nie zachęca do obejrzenia a i jakość animacji wypada jakoś blado, wygląda raczej jak serialik niż produkcja przygotowana specjalnie na taką okazję. Zawsze razem decydujemy o wspólnie spędzonym z córką czasie, więc nie ma co na siłę dawać się przekonywać dziełu, które w ogóle się samo nie broni.